Mam wrażenie, że do niektórych nie docierają po prostu żadne argumenty, tak jest na pewno w przypadku szeryfów drogowych, którzy przez swoje zachowanie doprowadzają do zatorów na poprzedzających skrzyżowaniach. Idąc logiką takich szeryfów, jak jest zwężka w Gdyni to już w Częstochowie na A1 trzeba się ustawiać w jednym rządku i zakaz wyprzedzania przez ~470km? W tym wypadku jednak blokujący drogę, został pięknie "załatwiony" przez kierowcę osobówki.